czwartek, 16 lipca 2015

Wojna 1939 - cz.2




Wojna 1939 - Zrobiliśmy to, 
co do nas należało
Okręt podwodny ORP „Sęp" w holenderskiej stoczni Rottermdamsche Droogdok Maatschappij. Okręt został zwodowany 17 października l938 roku. Dowódcą ORP „Sęp" w latach 1938-1939 był kmdr ppor. Władysław Salamon.



O przedarciu się ORP "Wilk" przez Sund

"Najcięższe przejście czekało nas między Falsterborew a wyspą Saltholm. Musieliśmy przejść 17 mil wąskim torem wodnym o głębokości 6 - 8 metrów, którego najwęższa część nazywa się Flit Rinne.
"Wilk" znajdował się właśnie we Flit Rinne, gdy stojąc przy dziale zobaczyłem na kursie światła. Naszym szlakiem szły kontrkursem dwa okręty. Po krótkiej obserwacji rozpoznałem je jako okręty wojenne [...] - Obsługa do działa! - podałem komendę [...] - Cel pierwszy okręt! Celować w linię wodną pod pomostem[...] = Mijał nas właśnie duży niszczycie. Rozpoznałem bez trudu sylwetkę okrętu "Leberecht Maass". Szedł zaciemniony w odległości około 60 metrów od naszego "Wilka". [...] Gdy pierwszy okręt miną nasz trawers, kazałem skierować działo na drugi. Był to niszczyciel typu "Wolf" [...] Gdy minął nas i kiosk zakrył go przed moim wzrokiem, dałem komendę: - Działo na zero! [...] W tej chwili zalał nas strumień jasnego  światła. [...] "Koniec" - przemknęło mi przez myśl Za sekundę, dwie zwali się na nas lawina żelaza. Oba okręty grać będą ze wszystkich luf... Rozszaleje się piekło! Raptem reflektor zgasł. Podniosłem lornetkę do oczu, by zaobserwować, jak nieprzyjacielskie okręty będę zawracać. Ku memu zdumieniu ich światła rufowe przesuwały się dalej tym samym kursem i wreszcie zniknęły w dali. [...] Zeszliśmy na sam brzeg toru wodnego. Dowódca na widok idących kontrkursem okrętów zszedł w lewo od środka toru, co było sprzeczne z prawem drogi na morzu, w ten jednak sposób "Wilk" znajdował się na tle ciemnej wyspy, podczas gdy sylwetki nieprzyjacielskich okrętów rysowały się wyraźnie"

Porucznik Polskiej Marynarki Wojennej - Bolesław Romanowski



105 mm ARMATA BOFORS wz. 36

 



Podstawowe dane:
Kaliber - 105 mm
Produkcja - Szwecja
Długość lufy - 4305 mm
Ciężar z podstawą - 2883 kg
Donośność maksymalna - 12 000 m
Prędkość początkowa pocisku - 700m/s
Szybkostrzelność - 12 - 15 strz./min.





Armata morska Bofors wz. 36 kalibru 105 mm była podstawowym uzbrojeniem artyleryjskim okrętów podwodnych ORP „Sęp" i ORP „Orzeł*. Na pokładzie okrętu podwodnego armata umieszczona była przed kioskiem.




Pochodzenie eksponatu:
Prezentowany eksponat pochodzi z okrętu podwodnego ORP „Sęp”, zwodowanego w 1938 roku. Okręt ten we wrześniu 1939 roku został internowany w Szwecji. Po zakończeniu wojny wrócił do kraju, gdzie w roku 1946 przeszedł remont połączony z modernizacją, w wyniku której armata Bofors została zastąpiona radziecką armatą B-24 P kalibru 100 mm.

Armata po demontażu została przekazana do Wojskowej Akademii Technicznej, gdzie służyła jako pomoc dydaktyczna i ostatecznie w 1964 r. trafiła do zbiorów Muzeum Wojska Polskiego.

      

      



      

   


Obsługa 37 mm armaty przeciwpancernej Bofors wz. 36
na ćwiczeniach. Rok 1938



37 mm ARMATA PRZECIWPANCERNA wz. 36



Podstawowe dane:
Kaliber - 37 mm
Produkcja - Polska
Długość lufy - 1665 mm
Ciężar w położeniu bojowym - 380 kg
Donośność maksymalna - 7 100 m
Prędkość początkowa pocisku - 800m/s
Szybkostrzelność - 10 strz./min.
Obsługa - 7 żołnierzy

Skonstruowana w zakładach firmy Bofors i zakupiona przez Polskę wraz z prawem do ich licencyjnej produkcji. W styczniu 1937 roku przekazano pierwsze egzemplarze do pułków piechoty, a w lutym do pułków kawalerii. Armaty cieszyły się bardzo dobrą opinią - podkreślano szczególnie łatwość obsługi i manewrowania w warunkach polowych, celność armaty i fakt, że pocisk wystrzelony z niej z odległość 1000 m przebijał pancerz o grubości 25 mm. 1 września 1939 roku Wojsko Polskie dysponowało ponad 1300 armat ppanc. wz. 36.

Pochodzenie eksponatu:

Armata została odnaleziona w Warszawie w Jeziorku Kamionkowskim i wydobyta w 1967 roku.






      

   

   




O kunszcie polskich artylerzystów

"W tym czasie jestem za stanowiskiem działka ppanc., przy plutonie młodego podporucznika. Wtem sygnał obserwatora - czołg od Kocka!
Obserwuję przez lornetkę - tak, rzeczywiście coś jedzie po szosie na nas.
Są 1500 - 1800 m od nas. Jadą trzy samochody pancerne, a nie czołgi; jeden za drugim w odległości 100 m. Widać już krzyże, to Niemcy!
Działonowy - młodziutki kapral, doskakuje do lunetki celowniczej działka. Ruchami dłoni poprawoa celowanie. Samocjody jadą bez przerwy. Są już 800 - 600 m. Podporucznik denerwuje się. Kapralu! Strzelajcie! Kapral nic, tylko przywarł do lunetki i poprawia pokrętłem. Są coraz bliżej. Kapral jest od nas najwyżej 200 m. - błysk strzału; dostał w sam środek. Amunicyjny jak automat już załadował - ruch pokrętłem - strzał; potem znów strzał i trzeci samochód też dostali.
Środkowy wóz szybko skręca w lewo, w pole i ucieka na przełaj. Kapral znów strzela - raz, drugi - i ten też dostał!! Nie uszedł i 100 w bok od drogi i zaczyna się palić, Słyszę serie karabinu magazynowego.To ułani strzelają do wyskakujących załóg. Po chwili cisza - tylko palą się wozy pancerne. 

Tak pracują i walczą nasi żołnierze po trzydziestu dniach walki z Niemcami. Bo mi ten trzeci ucieknie". Tak mówi fachowiec, który niejednego Niemca już zjadł. Czuję się  - nie jak zaszczuty zwierz, a jak dobry myśliwy polujący na szkodnika we własnych włościach"


major Tadeusz Grzeszkiewicz - 
Szef Oddziału Operacyjnego 
Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie"




75 mm armaty  polowej wz. 97 k 

75 mm armaty polowe wz. 97 na ćwiczeniach artylerii. Armaty dostosowywane do trakcji motorowej poprzez zastosowanie ogumienia Michelin DS. Rok 1937                                                                                                                                                                    
                                                   


LUFA 75 mm ARMATY POLOWEJ wz. 1897




Podstawowe dane:
Kaliber - 75 mm
Produkcja - Francja
Długość lufy - 2721 mm
Długość części nagwintowanej lufy - 2229 mm
Ilość gwintów - 24
Ciężar lufy - 461 kg (z zamkiem)





Lufa składa się z: 
- rury rdzeniowej, wykonanej ze stali kutej, hartowanej, gwintowanej (24 gwintów prawoskrętnych o stałym skoku i pochyleniu 7°) 
- obsady ze stali 
- płaszcza z brązu 
Otwór wlotowy przewodu lufy zamknięty był zamkiem typu śrubowo - mimośrodowęgo. Stosowano oporopowrotnik olejowo - powietrzny, hamujący odrzut lufy po strzale i zapewniający następnie jej powrót w pierwotne położenie, umieszczony wewnątrz kołyski łoża górnego. 

W sierpniu 1939 roku na wyposażeniu Wojska Polskiego znajdowało się 1230 egzemplarzy 75 mm armat potowych wz. 97.

Na komorze zamkowej prezentowanego eksponatu znajdują się następujące oznaczenia: "Nö 24222", „A.BS 1918". Na kołysce: "206 (nieczytelne) 1919 (nieczytelne) 0° A40°". Na lufie i kołysce widoczne ślady trafień pociskami i odłamkami, najprawdopodobniej kalibru 20 mm.




Pochodzenie eksponatu:
Lufa wydobyta przez grupę poszukiwawczo - wydobywczą Muzeum Wojska Polskiego w miejscowości Jeziorko koło Sochaczewa w styczniu 1997 roku. Armata stanowiła prawdopodobnie uzbrojenie 14. pułku artylerii lekkiej.





















Saperzy w czasie budowy przeprawy


Kolumna ciągników artyleryjskich C7P holujących 220 mm moździerze wz. 32




Materiały pochodzą z wystawy "Wojna 1939 - Zrobiliśmy to co do nas należało" zorganizowanej przez Muzeum Wojska Polskiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz