wtorek, 29 grudnia 2015

Ogród Saski


Ogród Saski znajduje się w centrum Warszawy, w obrębie ulic: Królewskiej, Marszałkowskiej, Senatorskiej, Fredry, Wierzbowej, Placu Piłsudskiego, zajmuje powierzchnię niemal 15,5 ha. W miejscu tym do końca XVI wieku były pola folwarku starostwa warszawskiego, które później odsprzedano częściowo różnym osobom, które budowały na tym obszarze pałace i dworki. A m.in. Tobiasz Morsztyn przy swoim pałacyku założył ogród, stanowiący zalążek dzisiejszego ogrodu Saskiego. August II chcąc go rozszerzyć, nabył sąsiednie dworki i pałacyki. 

Ostatecznie Ogród Saski założono w 1723, w stylu francuskim, według projektu Matthäusa Daniela Pöppelmanna i Zachariasa Longuelune’a, przy współpracy Carla Friedricha Pöppelmanna i Johanna Christopha von Naumanna Stanowił on ogród przypałacowy króla Augusta II Mocnego. Stanowi fragment wpisanego w plan miast założenia urbanistycznego zwanego Osią Saską. 


niedziela, 27 grudnia 2015

Pomnik Nieznanego Żołnierza






Ideą Grobu Nieznanego Żołnierza jest oddanie hołdu wszystkim, którzy poświęcili życie za ojczyznę. Pierwszy taki pomnik powstał we Francji po I wojnie światowej. Pomysłodawcą był Fryderyk Simon, który stracił trzech synów w wojnie, która pochłonęła miliony ofiar. Wówczas pod Łukiem Triumfalnym złożono ciało bezimiennego żołnierza, umieszczając tablicę: „Tu leży Nieznany Żołnierz”. Niemal równolegle miejsce hołdu bezimiennym żołnierzom utworzono w Wielkiej Brytanii (w Opactwie Westminsterskim w Londynie). A następnie za przykładem poszły inne kraje.


niedziela, 20 grudnia 2015

Bój pod Pułtuskiem - wrzesień 1939 rok

BÓJ POD PUŁTUSKIEM

Późno w nocy z 5 na 6 września odnalazłem baterię w lesie pod Pniewem. Porucznik Sylwestrowicz mel­dował jakieś nieistotne szczegóły, więc czym prędzej go wysłuchałem i zakopałem się na kilka godzin w sia­no na moim wózku.
Przed świtem obudził mnie szef baterii, ogniomistrz Szklarczyk, meldując, że mam jechać do majora po rozkazy. Opowiadał przy tym, że całą noc patrolował z zapasową obsługą las wokół baterii, bo podobno wszędzie pełno jest szpiegów. O patrolowanie nie miałem pretensji, ale skąd w lasach pod Pułtuskiem szpiedzy? Skąd się tu mieli znaleźć? Przesadza stary wojak!
Pojechałem do majora, który zorientował mnie w sytuacji. Cały 1 pułk piechoty stał w rezerwie, ale przygotowany do odparcia broni pancernej. W pierw­szej linii piechoty wyznaczono punkty obserwacyjne artylerii, skąd mieliśmy powitać ogniem niemieckie czołgi. Ulokowałem się na skraju jakiegoś młodego, rzadkiego lasku, ciągnącego się poza szosą na Pułtusk, telefoniści natychmiast przeciągnęli kabel do baterii. Przed nami widniało rżysko: równe pole ciągnące się chyba na kilometr. Całe więc strzelanie będzie trwa­ło najdłużej 3 minuty. Trzeba będzie się śpieszyć. Wyjaśniłem to telefonicznie porucznikowi i poleciłem okręcać zapalniki do granatów. A kanonierom kaza­łem pobiegać koło armat. Jest chłodno, niech się więc rozgrzeją, muszą być rozruszani i gotowi do szybkiej pracy.

sobota, 19 grudnia 2015

Twierdza Modlin




„De Mogilno” to nazwa utożsamiana w dokumentach historycznych właśnie z dzisiejszym Modlinem. Najstarsza wzmianka pochodzi z „Księgi sądowej zakroczymskiej” z 1426 roku. Dokumenty dowodzą, że obszary te w 1549 roku stały się dobrami królewskimi. W 1656 roku powstał obóz warowny, czyli pierwszy na tym terenie, obiekt o charakterze militarnym, zbudowany przez Szwedów. Miał on narys gwiazdy czteroramiennej, tzw. „Bugskansen” Położenie Modlina u zbiegu Wisły, Narwi i Wkry nadawało temu miejscu znaczące walory obronne.  Dopiero później (1794-1796) rejonem tym zainteresowali się rosyjscy inżynierowie wojskowi. Zostały również przygotowane plany fortyfikacji przez gen. Piotra Korniłowicza Suchtelena, lecz nigdy nie zostały one zrealizowane.